Pasztet z cukinii z ziołami.

Nareszcie rozpoczął się sezon na moje ulubione warzywa. Cukinia, fasolka szparagowa, bakłażan, pomidory.  Lato to czas na doskonałe i tanie sezonowe warzywa. Można szaleć w kuchni z różnymi przepisami. Tarty warzywne i  pasztety wykonane własnoręcznie teraz smakują najlepiej.



Bardzo często wykorzystuję w kuchni cukinię. Niepozorne warzywo, z którego można przygotować wiele wspaniałych dań. Moja rodzina uwielbia placuszki z cukinii i ziemniaków, pasztet z cukinii z marchewką i ziołami. Do pasztetu dodaję bardzo dużą ilość ziół. Świeżą pietruszkę, lubczyk, szczypiorek, koperek,  bazylię. Z ziół suszonych czosnek niedźwiedzi (moje niedawne odkrycie), 
 Czosnek niedźwiedzi

oregano i tymianek. Moje ulubione przyprawy do pasztetu to  kurkuma i curry.  
Najchętniej przygotowuję pasztet z cukinii. Jest bardzo wilgotny i wspaniale smakuje ziołami. Pracy niewiele a danie wystarcza na kilka dni. Jemy go w różnych postaciach. Może być idealnym lekkim obiadem z dodatkiem sałaty i pomidorków. Ja zabieram go także ze sobą do pracy w postaci kanapki z bułką ciemną. Pycha!
Pasztet z cukinii z ziołami


·                     3 szklanki startej cukinii (pozbawionej wody, należy dokładnie odcisnąć startą cukinię)
·                     1 duża starta marchewka
·                     1  szklanka zmiksowanych płatków owsianych
·                     4 jajka
·                     1 marchewka
·                     3  ząbki czosnku
·                     2 średnie cebule
·                     ½ szklanki oleju
·                     1 łyżka curry
·                     ½ łyżeczka kurkumy
·                     sól, pieprz, tymianek, czosnek niedźwiedzi, oregano
·                     świeże zioła: pietruszka, bazylia, lubczyk, koperek

Wykonanie:
1.       Nagrzej piekarnik do 180-190C
2.       Starte warzywa dokładnie wymieszaj z olejem, płatkami i jajkami
3.       Dodaj wszystkie przyprawy
4.       Formę keksówkę wysmaruj olejem i posyp bułka tartą.
5.       Masę przełóż do formy.
6.       Piecz w nagrzanym piekarniku przez 1  godz.

7.       Wystudź i smacznego.



Czytaj dalej

Który napój izotoniczny jest najlepszy?


Na rynku istnieje wiele napojów izotonicznych, które mają za zadanie uzupełnić wodę i elektrolity w naszym organizmie. Podczas intensywnego wysiłku czy też w okresie uporczywych upałów jest to szczególnie ważne. Niestety sama woda często nie wystarczy, trzeba jeszcze uzupełnić minerały utracone z potem. Poszukując odpowiedniego napoju izotonicznego postanowiłam przejrzeć ofertę dostępną na rynku. Co się okazało? Gama produktowa jest bardzo szeroka ale izotoniki, które możemy nabyć w sklepach, mają kilka istotnych wad. Poza dość wysoką ceną zawierają też sporą ilość chemicznych substancji a przecież nie chodzi o to żeby bombardować swój organizm szkodliwymi substancjami. W popularnych napojach izotonicznych znajdziemy m.in. takie składniki jak: benzoesan sodu, acesulfam-K, sacharozę, aspartam, różnego rodzaju syntetyczne barwniki i inne. Jak czytamy skład to włos się na głowie jeży… Czy istnieje więc jakaś zdrowa alternatywa dla popularnych napojów izotonicznych? Oczywiście. Warto poeksperymentować w domu i samemu stworzyć napój izotoniczny, wykorzystując domowe i naturalne składniki.
Okazuje się, że aby zapewnić odpowiednie właściwości nawadniające nasz napój powinien zawierać ok 7 g cukrów prostych (to mniej więcej odpowiednik czubatej łyżeczki glukozy, którą możemy kupić w aptece lub w sklepie, w tym celu można także wykorzystać miód) na każde 100ml płynu, a także odrobinę sodu i odrobinę potasu (warto w tym celu sięgnąć po sól kuchenną, dokładnie powinien to być ok. 0,9% roztwór).
Faktem jest, że w warunkach domowych ciężko jest odmierzyć z aptekarską precyzją wszystkie potrzebe składniki, tak aby napój miał idealne właściwości nawadniające.
Po dłuższych poszukiwaniach idealnego specyfiku okazało się, że natura obdarowała nas napojem, którego skład jest najbardziej zbliżony do ludzkiego osocza krwi i w związku z tym posiada doskonałe właściwości nawadniające i uzupełniające utracone elektrolity. Nie musimy zatem głowić się nad proporcjami składników w domu. Napojem tym jest woda kokosowa, której niezwykłe właściwości znane były już setki lat wstecz. Ze względu na szereg innych składników prozdrowotnych jest zdecydowanie lepszym wyborem niż napój izotoniczny przygotowany z użyciem tak banalnych składników jak sól i glukoza. Co w takim razie znajduje się w składzie wody kokosowej? Tutaj mamy szereg innych drogocennych składników, m. in poza sodem i potasem, możemy jeszcze znaleźć magnez, wapń, fosfor i wiele innych unikatowych składników, o których długo by pisać. Nie bez kozery w czasach drugiej wojny światowej była wykorzystywana do transfuzji jako naturalny zamiennik osocza krwi. Poza bezsprzecznymi właściwościami nawadniającymi wykazuje także działanie bakteriobójcze, przeciwgrzybicze czy antywirusowe.
Jeżeli chodzi o smak, moim zdaniem woda kokosowa pozostawia wiele do życzenia, nie jest to smak moich marzeń…ale przecież nie o to chodzi, tutaj zdecydowanie ważniejszy jest efekt, który chcemy osiągnąć po jej wypiciu, a ten jest bardzo zadowalający.

Udało mi się także dotrzeć do badań, które mówią, ze woda kokosowa posiada nawet 10 razy lepsze właściwości nawadniające w porównaniu z tradycyjnymi napojami izotonicznymi, dostępnymi w każdym markecie. Dodatkowo woda kokosowa nie zawiera szkodliwej chemii, która jest obecna w standardowych izotonikach, jest w 100% naturalna i zawiera znikomą ilość kalorii. Spośród dostępnych wód kokosowych na rynku, na uwagę na pewno zasługuje produkt firmy Coco Farm. Sprawdziłam na własnej skórze i szczerze mogę polecić. Nie zawiera substancji dodatkowych, a po schłodzeniu smak wydaje się przyzwoity, bo niestety nie mogę napisać, że jest pyszna, ale tak jak pisałam wcześniej nie o to przecież tutaj chodzi J
Czytaj dalej